sobota, 22 grudnia 2007

87-latek absolwentem wyższej uczelni

87-letni absolwent wyższej uczelni

Nie wiem co mam bardziej podziwiać. Wytrwałość w realizacji wytyczonego celu, a może otwartość i chłonność umysłu człowieka w podeszłym wieku, czy też zwykłą głupotę? Wszystko to występuje w podanej informacji. Jeżeli tę informację uznać jednak za wyjątkowe osiągnięcie, to brak w nim jakiegokolwiek sensu.
Po co robić coś, co się już nikomu na nic nie przyda. Przecież tam dokąd w tym wieku wszyscy zmierzamy nie potrzebne są żadne studia, ani żadne dyplomy.
Wszyscy przecież dokładnie wiemy, że studiuje się po to żeby zdobyć określony zawód, móc w życiu robić to, co daje odpowiednie utrzymanie i osobistą satysfakcję, choć nie zawsze w praktyce tak bywa.
Tak właśnie uważam, ale to wcale nie znaczy, że sam w moim życiu byłem mądrzejszy. Studiowałem jednocześnie pracując. Tak, jak cały naród budowałem moją ojczyznę wierząc, że jeżeli nam żyło się wtedy ciężko, to dzięki naszej pracy przyszłe pokolenia będą miały lepszy start. O tym nas wtedy przez cały czas zapewniano.
Potem przyszedł czas, że cały dorobek rozkradziono i w efekcie żyje się lepiej tylko nielicznym i nie tym, co się im należało. To chyba wystarczy!
Czesław Suchcicki

Brak komentarzy: