piątek, 20 października 2017

Aborcja

Jak pamiętam, to problem aborcji był mocno nagłośniony w roku 1996. Wtedy wokół niej rozpętała się burza. Wcześniej uchwalona zbyt represyjna ustawa została znowelizowana na mniej represyjną i z tego powodu powstała wielka wrzawa. Przeciwnicy znowelizowanej ustawy urządzali pochody protestacyjne pod sejmem, a kler rzucał gromy na posłów wyzywając ich od morderców dzieci nienarodzonych.
Problem aborcji z różnym natężeniem trwa w dalszym ciągu. Zagadnienie biologiczne wykorzystywane jest do celów politycznych. Nie ma w tym nic dziwnego, bo odbywa się to wszystko w myśl zasady - „cel uświęca środki”. To jest przyczyną, że problem stał się trudny do rozwiązania, a tym bardziej utrudniony przez powoływanie się na piąte przykazanie. Zwolennicy tego sposobu myślenia powinni raczej dokładniej zapoznać się z Pismem Świętym. Ponadto wszyscy pozostali powinni zastanowić się nie tylko nad teraźniejszością, ale również nad przyszłością narodu.

Wiadomo jest, że celem narodu (ujmując skrótowo) jest między innymi jego pomyślny rozwój. Społeczeństwo powinno wydawać potomstwo zdrowe tak na ciele, jak i na umyśle. Dlatego wszelkie działania powinny być oparte na określonych zasadach, które odnośnie aborcji, powinny wyglądać następująco:
Aborcja winna być dozwolona wyłącznie w dwóch przypadkach.
1. Wadliwy płód
2. Ciąża zagrażająca życiu lub zdrowiu osoby ciężarnej
Zezwolenie na aborcję powinna wydawać komisja złożona z lekarzy specjalistów.
Poza tymi dwoma przypadkami powinien obowiązywać absolutny zakaz przerywania ciąży. Osoby poddające się nielegalnej aborcji, jak również osoby ją przeprowadzające, powinny ponosić wysokie kary pieniężne na rzecz specjalnego funduszu dla Państwowych Domów Dziecka, a lekarze działający nielegalnie w zakresie aborcji powinni być dodatkowo pozbawiani praktyki lekarskiej.

Badania prenatalne muszą być powszechne i obowiązkowe, a ciąże niezależnie czego są wynikiem, miłości czy gwałtu, muszą być donoszone. Urodzone dziecko, jeżeli jest niechciane przez matkę, powinno być przekazane do Państwowego Domu Dziecka lub adoptowane przez rodzinę bezdzietną. Proces adopcji musi być znacznie uproszczony. Natomiast gwałciciele powinni być surowo karani, ale nie więzieniem, tylko pracą przymusową, a wynagrodzenie za tę pracę powinno być przekazywane na specjalny fundusz PDD. Gwałciciele recydywiści powinni być poddawani sterylizacji.

Niezależnie od powyższych uregulowań, należy zlikwidować oszukańczy i złodziejski fundusz emerytalny, który również jest nadmiernie wykorzystywany do celów politycznych. Przy tej okazji wiek emerytalny przestanie być problemem, a rząd przestanie biadolić, że nie nie będzie komu pracować na emerytury coraz większej rzeszy emerytów oraz nie będzie musiał zachęcać rodziny do zwiększania dzietności. O odpowiednią dzietność zatroszczą się sami rodzice, aby na starość, gdy będą niedołężni, było komu zapewnić im utrzymanie i właściwą opiekę. Nie bez znaczenia będzie również i to, że zmniejszy się rzesza administracyjnych darmozjadów.
Jeżeli wymienione powyżej zasady zostaną wprowadzone w życie, to politykom zostanie wytrącony oręż do walki politycznej. Dlatego rodzi się obawa, że nie znajdą one właściwego zrozumienia wśród parlamentarzystów.
Czesław Suchcicki
P.S.
Przedstawiony tekst będzie również przesłany do Kancelarii Sejmu RP z prośbą o przekazanie go Marszałkowi Sejmu. Poczekamy i zobaczymy, jaki będzie tego rezultat.

A rezultat jest zawarty w odcinku otrzymanej odpowiedzi.
….. „Dziękujemy za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Informujemy, że ze swej strony Biuro Komunikacji Społecznej szczegółowo analizuje wszelkie dane zawarte w otrzymywanej korespondencji. W miarę możliwości stanowią one podstawę materiałów informacyjnych przygotowywanych dla organów Sejmu, a także źródło informacji o opiniach i poglądach obywateli, do których mają dostęp wszyscy posłowie.
Sposób wykorzystania tych materiałów w ewentualnych pracach legislacyjnych należy do ich swobodnego uznania”.
Taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje.

wtorek, 7 lutego 2017

PROPOZYCJA NOWEGO SYSTEMU EDUKACJI SZKOLNEJ


Założenia wstępne

Należy przyjąć zasadę, że zbędne są dotychczasowe dyskusje na temat wieku dzieci, w którym one powinny rozpoczynać naukę w szkole, bo wiek ten nie zależy arbitralnie od woli rodziców ani od władz szkolnych. Zależy przede wszystkim od psychicznego rozwoju dziecka i być może częściowo od jego rozwoju fizycznego, ale w tym wypadku to dotyczy raczej wyłącznie tych dzieci, które są kandydatami do szkoły specjalnej. O tym jednak powinni decydować specjaliści, jakimi są psycholog i pedagog, a gdy między nimi zaistnieje rozbieżność, to dopiero wtedy ostatnie słowo mogą mieć rodzice, bo to przecież jest ich dziecko i na nich spoczywa największa odpowiedzialność za wychowanie dziecka i przygotowanie go do życia w społeczeństwie.

Zatem o rozpoczynaniu nauki szkolnej przez dzieci nie powinien decydować ich wiek, lecz rozwój umysłowy dziecka i jego dojrzałość psychiczna. Naukę szkolną mogą rozpoczynać dzieci nawet pięcioletnie, jeżeli są do tego dojrzałe. Decydować o tym powinni wspólnie rodzice i odpowiedni specjaliści ze strony szkoły.
Do pierwszej klasy szkoły wstępnej przyjmuje się dzieci w wieku sześciu lat po zakwalifikowaniu ich przez szkolny zespół: psycholog + pedagog. Dzieci, które nie zostaną zakwalifikowane do rozpoczęcia nauki w pierwszej klasie, będą zmuszone rozpocząć naukę w następnym roku w wieku siedmiu lat.

Uzasadnieniem takiego sposobu myślenia jest fakt, że pomiędzy dziećmi urodzonymi w styczniu i tymi urodzonymi w grudniu tego samego roku jest różnica prawie jednego roku, a tym samym pomiędzy tymi dziećmi możliwa jest różnica w ich rozwoju psychicznym. Wprawdzie rocznik ten sam, a rozwój dziecka z wielu powodów może być różny.

Należy skończyć z dotychczasowymi przygotowaniami: przez przedszkola do szkoły podstawowej, przez szkoły podstawowe do szkoły średniej, przez szkoły średnie do szkół wyższych.
Tylko jedno przygotowanie będzie obowiązkowe, a jest nim na każdym etapie kształcenia, przygotowywanie ucznia do życia na poziomie takim, jaki jest przewidziany na danym poziomie kształcenia.
Ponieważ obowiązkiem szkoły jest przygotowanie młodzieży do życia, więc powszechnie powinna być uwzględniona zasada, że każdy młody członek społeczeństwa ma prawo otrzymać od szkoły to, na co zasługuje. Uczniowie wybitnie uzdolnieni powinni mieć zapewnione specjalne warunki kształcenia.
Poziomy edukacji

Na podstawie tego, co przedstawiono w założeniach wstępnych, przyjmuje się zasadę, że całą edukację szkolną w nowym systemie szkolnym dzieli się na następujące trzy czteroletnie etapy:
1 Czteroletnia szkoła wstępna
2 Czteroletnie gimnazjum
3 Czteroletnia szkoła średnia (lub pięcioletnia)

Czteroletnia szkoła wstępna

W klasach od I do IV powinny uczyć nauczycielki najbardziej doświadczone o wysokich kwalifikacjach, a to dlatego, że ten okres rozwoju dziecka tego wymaga. Od tego, jak dziecko w tym czasie zostanie ukształtowane, będzie zależała jego dalsza nauka na wyższych szczeblach edukacji. Poza tym ważna jest w tym czasie również strona wychowawcza dziecka, niekiedy jest ona nawet najważniejsza.

Każdy uczeń w poszczególnych klasach powinien opanować materiał przewidziany programem i to jest wszystko, co od niego może być wymagane. Otrzymując odpowiednie stopnie z każdego przedmiotu, przechodzi do następnej klasy niezależnie od stopnia opanowania materiału. Po ukończeniu IV klasy automatycznie zostaje uczniem czteroletniego gimnazjum. W czasie nauki w szkole wstępnej należy wyszukiwać uczniów wybitnie uzdolnionych i kierować ich do klas wyodrębnionych w niektórych szkołach lub stosować indywidualny tok nauczania.

Czteroletnie gimnazjum

Uczniowie gimnazjum to już nie dzieci, ale młodzież dojrzewająca i dlatego wymagająca zupełnie innego traktowania w szkole. Młodzież w tym wieku, w trudnym wieku dojrzewania wymaga również od rodziców takiego jej traktowania, jak ten przejściowy wiek wymaga.
Uczniowie we wszystkich klasach gimnazjum, podobnie jak w szkole wstępnej, niezależnie od stopnia opanowania programu w danej klasie, otrzymują odpowiednie stopnie z każdego przedmiotu i przechodzą do klasy następnej. W przypadku otrzymania niedostatecznych stopni z opanowania obowiązującego materiału, nie ma obowiązku powtarzania klasy. Po ukończeniu IV klasy gimnazjum obowiązuje egzamin końcowy.
W czasie nauki w gimnazjum, podobnie jak w szkole wstępnej, należy wyszukiwać uczniów wybitnie uzdolnionych i kierować ich do klas wyodrębnionych w niektórych szkołach lub stosować indywidualny tok nauczania. Kształcenie na poziomie gimnazjum kończy się egzaminem końcowym. Jednoczesne uwzględnienie przy tym ocen z poszczególnych przedmiotów otrzymanych po ukończeniu kolejnych klas, pozwala ocenić poziom dotychczasowego wykształcenia i wystawić rekomendację na dalszy rodzaj kształcenia w następujących szkołach:

a) Czteroletnia zasadnicza szkoła zawodowa
b) Czteroletnie liceum ogólnokształcące oraz liceum pięcioletnie dla kierunków z zajęciami praktycznymi
c) Pięcioletnie technikum zawodowe

Czteroletnia zasadnicza szkoła zawodowa

Do branżowych czteroletnich szkół zawodowych przyjmowani są absolwenci gimnazjów, którzy po ich ukończeniu nie otrzymali rekomendacji do innych szkół średnich. Egzamin wstępny do tych szkół nie obowiązuje.
W ramach czteroletniego kształcenia odbywa się kształcenie teoretyczne i praktyczne oraz odbywana jest praktyka zawodowa w określonym zakładzie pracy. Po zakończonym kształceniu obowiązuje egzamin kwalifikacyjny i absolwent otrzymuje świadectwo ukończenia szkoły z podaniem stopnia kwalifikacyjnego w danym zawodzie.
Świadectwo ukończenia szkoły zawodowej nie upoważnia do wstępu na wyższą uczelnię.
Ukończenie szkoły zawodowej kończy edukację szkolną, a podwyższanie zdobytych kwalifikacji będzie możliwe dopiero na różnych kursach dokształcających w systemie wieczorowym lub zaocznym, ale już po podjęciu pracy zawodowej.

Czteroletnie liceum ogólnokształcące oraz pięcioletnie liceum zawodowe z zajęciami praktycznymi

Pomyślne ukończenie nauki w obu typach liceum upoważnia przystąpienie do egzaminu maturalnego. Świadectwo maturalne zapewnia podjęcie kierunkowych studiów na wyższych uczelniach bez egzaminu wstępnego. W przypadku podejmowania innego kierunku studiów - egzamin wstępny obowiązuje.

Pięcioletnie technikum zawodowe

Pomyślne ukończenie nauki w pięcioletnim technikum zawodowym upoważnia przystąpienie do egzaminu maturalnego. Świadectwo maturalne zapewnia podjęcie kierunkowych studiów na wyższych uczelniach bez egzaminu wstępnego. W przypadku podejmowania innego kierunku studiów - egzamin wstępny obowiązuje.

Informacja uzupełniająca

W powyższym układzie przedstawiłem tylko szkielet nowego systemu szkolnego, który wymaga dalszego szczegółowego dopracowania. Należy go jeszcze uzupełnić nowoczesnymi programami i nowoczesnymi metodami nauczania odpowiadającymi potrzebom XXI wieku.
W propozycji nowego systemu szkolnego niczego od nikogo nie zapożyczyłem. Jest to oryginalny projekt oparty na moim, jak już wcześniej wspomniałem, życiowym doświadczeniu, a przeżyłem już 88 lat, więc tego doświadczenia sporo się nazbierało.

W proponowanym systemie edukacji wszelkiego rodzaju egzaminy zostały sprowadzone do minimum. Jakość kształcenia nie powinna opierać się na strachu przed egzaminem, lecz wyłącznie na świadomości ucznia. Każdy egzamin to stres, a jak jest on szkodliwy, to każdy doskonale wie. Poza tym koniec z przygotowywaniem ucznia przez jeden poziom dla poziomu drugiego. Każdy poziom nauczania odpowiada za siebie, za to co potrafił uczniowi przekazać w swoim zakresie. Na ten temat pisałem już wcześniej.

Przedstawiłem moją autorską wersję edukacji szkolnej taką, jak ją sobie wyobrażam, jaka wg mnie powinna mieć zastosowanie praktyczne w naszym szkolnictwie. Ale to nie znaczy, że taka ona będzie w rzeczywistości. O tym, jak zwykle będą decydować władze szkolne, a przede wszystkim zadecydują najwyższe władze w kraju, czyli parlament.

Przesłanie

Zatem młody Człowieku nie myśl, że jesteś pępkiem świata i wszyscy będą wokół ciebie tańczyć i spełniać twoje zachcianki. Ty musisz wiedzieć wcześniej, co jest w twoim interesie i dlatego powinieneś z tego, co ci dają do wykorzystania, wybrać to, co będzie dla ciebie przydatne, a czego będzie ci brakować musisz uzupełnić we własnym zakresie. Musisz tak postępować, aby w przyszłości stać się człowiekiem w pełni przygotowanym do życia. Do życia nie byle jakiego, ale do takiego, jak je sobie wyobrażasz, a ponadto, aby ono dla ciebie było długie, piękne i przyjemne.

W związku z powyższym, uczeń powinien wiedzieć wcześniej, jaki szkoła stawia przed nim cel do osiągnięcia i w jaki sposób ma on do tego celu dochodzić. Dlatego uczeń musi mieć dostęp do programów szkolnych. Ponieważ wiadomo, że nie wszyscy uczniowie są jednakowo uzdolnieni, zdarzają się i tacy, co potrafią opanować materiał w czasie znacznie krótszym niż to przewidziane programem. Dlatego zadaniem szkoły jest wyławianie talentów i stosowanie dla nich indywidualny tok nauczania. Naród potrzebuje ludzi mądrych i wybitnie uzdolnionych, umiejących wprowadzać postęp i dobrobyt nie tylko w kraju, ale nawet na całym świecie.

Nowoczesne programy szkolne powinny być dostosowane do potrzeb XXI wieku. Należy wyeliminować z nich wiedzę przestarzałą i taką, która człowiekowi o określonym poziomie wykształcenia nie będzie w życiu przydatna. Ponadto nie ma sensu narzucać wszystkim jednakowego poziomu we wszystkim, we wszystkich dziedzinach wiedzy. A to dlatego, że jest to zwyczajne marnotrawstwo ludzkich możliwości.
Każdemu uczniowi należy dawać tylko to, na co zasługuje i tylko to i nic więcej. Należy zaprzestać uszczęśliwiać ludzi na siłę, bo to jest marnotrawstwo, jest to tylko strata ponoszona przez ludzkość. Ten kto jest geniuszem w jednej dziedzinie wcale nie musi być takim również w drugiej. Ta zasada musi w każdej szkole obowiązywać. Mówi się, że matematyka uczy logicznego myślenia, dlatego w wielu przypadkach naucza się nawet tego, co przy odpowiednim poziomie wykształcenia nigdy w późniejszym życiu nie będzie wykorzystywane. Wszyscy to znają z własnego doświadczenia. Logiczne myślenie potrzebne jest we wszelkiej działalności człowieka i uczyć tego trzeba na konkretnych, ale użytecznych w praktyce przykładach.
Zatem przestańmy uczyć tego, co nigdy w życiu uczniowi nie będzie przydatne, przestańmy przekonywać, że to jest konieczne, bo wspomaga rozwój logicznego myślenia. Przestańmy wymagać od uczniów opanowywania umiejętności rozwiązywania zadań matematycznych, z którymi oni mając określony poziom wykształcenia, nigdy w życiu się nie spotkają. Podobnie należy postępować w okresie nauki szkolnej odnośnie wszystkich pozostałych przedmiotów.
Władze szkolne muszą mieć świadomość, że dla młodzieży szczególnie uzdolnionej należy tworzyć klasy specjalne oraz indywidualny tok nauczania w celu wyłowienia talentów. Należy skończyć z twierdzeniem, że wszyscy uczniowie mają prawo do jednakowych warunków kształcenia, bo to prowadzi tylko do tzw. „urawniłowki”. W konsekwencji prowadzi to do ogólnego pogorszenia poziomu i wyników nauczania.

Na koniec należy dodać, że w opracowywanych programach nauczania powinno się uwzględniać takie nauczanie naszej młodzieży, aby ona w życiu zawsze swoją działalność opierała wyłącznie na wiedzy i doświadczeniu niekoniecznie tylko swoim, natomiast nawoływanie do „trzymania kciuków” za jakąś sprawę, (między innymi stosowane często przez rządzącą nami władzę) zostawiała domorosłym nieukom i kretynom.
Ludzie opamiętajcie się! Mamy już XXI wiek, a wy chcecie różne problemy rozwiązywać przez „trzymania kciuków”? To już szczyt głupoty!

sobota, 4 lutego 2017

Problemy aktualne


Zgraja głupich politykierów wrzeszczy, że nie wolno zmuszać dzieci do rozpoczynania nauki w szkole w wieku sześciu lat, bo pozbawia się ich przez to dzieciństwa. Krzykacze ci nie rozumieją, że mimo ich osobistego zacofania, w świecie nastąpił olbrzymi postęp i dzisiejsze dzieci to już nie te sprzed kilkunastu lat. One są już znacznie mądrzejsze od swoich rodziców, gdy byli oni w wieku swoich dzieci. To jest fakt bezsporny. Ale są w narodzie siły, które gotowe są poświęcić wszystko dla urzeczywistnienia własnych partyjnych celów.

Edukacja szkolna

Może to stwierdzenie wydać się komuś dziwne, ale dziecko zaczyna uczyć się od samego początku swego zaistnienia, a to znaczy, że od dnia urodzenia. Pierwszymi nauczycielami i wychowawcami są jego rodzice, a szczególnie matka. Tak już w mniejszym lub większym stopniu pozostanie przez całe jego życie do czasu, gdy rodziców już zabraknie. Podstawowe znaczenie w tym rodzicielskim wychowaniu ma naśladownictwo. Jest to nie tylko przywilej wśród ludzi, tak samo dzieje się wśród zwierząt i ptaków. Jednak tego, co potrafią dać dziecku rodzice pod względem wychowania i wykształcenia choćby byli najbardziej biegli w tym zakresie, jest dziecku w pewnych okresach jego rozwoju za mało z różnych powodów. Mimo, że rodzice swemu dziecku chcą stworzyć jak najlepsze warunki, to jednak dziecko nie zawsze potrafi to docenić. Tak było zawsze, już Chrystus powiedział, że „nie ma proroków we własnej wiosce”. Dlatego tak doniosłą rolę w wychowaniu dziecka spełnia przedszkole, a następnie edukacja szkolna na różnych szczeblach kształcenia, gdzie rodziców zastępują zupełnie obce osoby.
Dla młodzieży szczególnie uzdolnionej należy tworzyć klasy specjalne oraz indywidualny tok nauczania w celu wyłowienia talentów. Należy skończyć z twierdzeniem, że wszyscy uczniowie mają prawo do jednakowych warunków kształcenia, bo to prowadzi tylko do tzw. „urawniłowki”. W konsekwencji prowadzi to do ogólnego pogorszenia poziomu i wyników nauczania.

Na koniec należy dodać, że w opracowywanych programach nauczania powinno się uwzględniać takie nauczanie naszej młodzieży, aby ona w życiu zawsze swoją działalność opierała wyłącznie na wiedzy i doświadczeniu niekoniecznie tylko swoim, natomiast nawoływanie do „trzymania kciuków” za jakąś sprawę, (między innymi często przez rządzącą nami władzę) zostawiała domorosłym nieukom i kretynom.
Powszechnie mówi się, że obowiązkiem rodzica jest zbudować dom, posadzić drzewo i wydać potomstwo. Ponieważ domu nie zbudowałem, drzewa nie posadziłem, mam tylko jednego syna, ale za to przez trzydzieści lat pracowałem w średnim szkolnictwie zawodowym, więc uważam, że mam wystarczające kwalifikacje i prawo do wypowiedzenia się w sprawie edukacji szkolnej.

Nasza polska edukacja

Jaka jest ta nasza polska edukacja szkolna, każdy z nas wie z własnego doświadczenia. Dlatego o tym jaka ona jest, dobra czy może zła, to mowy o tym tutaj nie będzie. Osobiście znam ją sprzed wojny, a po wojnie również uczestniczyłem w niej (brałem czynny udział) w różnym charakterze, od ucznia do nauczyciela szkoły średniej. Były ciągłe zmiany, ciągłe reorganizacje, nie zawsze uzasadnione. Czasem nawet szkodliwe, podyktowane względami politycznymi. Na dowód tego podam jeden przykład. Chodzi o to, kiedy dziecko ma rozpoczynać naukę w szkole.
Zgraja głupich politykierów wrzeszczy, że nie wolno zmuszać dzieci do rozpoczynania nauki w szkole w wieku sześciu lat, bo pozbawia się ich przez to dzieciństwa. Krzykacze ci nie rozumieją, że mimo ich osobistego zacofania, w świecie nastąpił olbrzymi postęp i dzisiejsze dzieci to już nie te sprzed kilkunastu lat. One są już znacznie mądrzejsze od swoich rodziców, gdy byli oni w wieku swoich dzieci. To jest fakt bezsporny. Ale są w narodzie siły, które gotowe są poświęcić wszystko dla urzeczywistnienia własnych partyjnych celów.

Pamiętam również głupie czasy kiedy uczniom ostatniej klasy szkoły zawodowej podwyższano stopnie, aby mieć pełny stan klasy z możliwością przejścia jej do trzyletniego technikum, a to tylko w tym celu żeby nauczyciele nie utracili zatrudnienia. Innym głupim przykładem było dodawanie punktów dla młodzieży wiejskiej i robotniczej przy egzaminach wstępnych na studia wyższe, bo w przeciwnym wypadku nie byliby oni przyjęci z powodu niskiego poziomu przygotowania ich przez szkoły średnie.
Tak wyglądały czasy przygotowywania do wstępu na wyższy poziom kształcenia w tamtych już zamierzchłych czasach.
Inne zmiany w szkolnictwie wprowadzane na przestrzeni lat pominę, zgodnie z tym, co już wcześniej napisałem, każdy zainteresowany zna je z własnego doświadczenia.

Problemy współczesnej edukacji

Jeden z najważniejszych problemów, jakim jest edukacja narodu, nie jest skutecznie rozwiązywany przez państwo, ani skuteczne rozwiązanie tego problemu nie jest proponowane przez elity naukowe. W wyniku tego nasza edukacja narodu jest można powiedzieć beznadziejnie kulawa, nie przynosi korzyści ani państwu, ani narodowi, a wręcz przeciwnie, przynosi raczej duże straty. Nie wnikając w jakość wszystkich dotychczasowych systemów organizacji szkolnictwa na całej przestrzeni czasu od uzyskania niepodległości Polski w 1918 roku, należy stwierdzić, że również obecne próby wprowadzanych zmian już w III RP nie miały i nie mają wg mnie żadnego logicznego uzasadnienia.

W wychowaniu ważną rolę odgrywa dobry przykład. Niestety, tego co reprezentują sobą nasze „elity” polityczne, które są nam prezentowane w TV, trudno nazwać dobrym przykładem do naśladowania dla młodzieży. Widocznym efektem dotychczas wielokrotnych, ale nietrafionych reform w szkolnictwie jest tylko beznadziejny marazm, którego już nie naprawi żadna modernizacja, a jedynie może tego dokonać kompletna rekonstrukcja szkolnictwa i dostosowanie programów nauczania do wymogów XXI wieku.
Przy dotychczasowym wprowadzaniu różnych reform zapominano o przesłaniu Asnyka: „Ale nie niszczcie ołtarzy przeszłości, choć sami macie jeszcze lepsze wznieść, na nich się jeszcze święty ogień żarzy i wy winniście im cześć”, za to chętnie posługiwano się hasłem Solidarności „Im gorzej tym lepiej”, a wyniki tego są wszystkim dobrze znane i wymieniać ich tutaj nie ma potrzeby. Edukacja zasługuje na specjalne potraktowanie chociażby tylko z tego powodu, że dotyczy młodzieży, a młodzież, jak wiadomo, jest przyszłością narodu.

Okres szkolny w życiu dziecka

Drogie dziecko, pozwól, że w tak doniosłej chwili, w której stajesz się członkiem wielkiej społeczności uczniowskiej, podzielę się z tobą kilkoma informacjami, które pozwolą ci lepiej zrozumieć to, co cię czeka w okresie twojej edukacji.
Skończył się dla ciebie okres niczym nie ograniczanych zabaw spontanicznych. Przed tobą perspektywa zorganizowanej systematycznej pracy objętej programem szkolnego nauczania. Jednak nie może to być dla ciebie przymusem, ty do tego nie jestem przyzwyczajony. Ty musisz odczuwać wewnętrzną potrzebę tej nauki, do tego musisz być w odpowiedni, przekonujący sposób przygotowany. W przeciwnym razie będziesz odczuwać to, jako narzucony dla ciebie przymus i będzie to pierwszy edukacyjny błąd popełniony w kształtowaniu twojego charakteru. Na tym właśnie i wyłącznie będzie polegało przygotowanie ciebie do nauki w szkole.

Opanowana przez ciebie umiejętność czytania i pisania otworzy przed tobą nowe horyzonty. Będziesz mógł poznać to, co inni napisali i napisać to, co zechcesz przekazać innym. Dotychczas w twoim poznawaniu świata pośredniczyli rodzice, a sposób jego widzenia zależał od tego, w jaki sposób oni go tobie przedstawiali. Teraz zaczynasz się usamodzielniać.
Będziesz mógł poznawać, jak widzą i rozumieją świat inni ludzie. Będziesz mógł się uczyć wszystkiego, czego tylko zechcesz. Przed tobą cały świat stanie otworem. Musisz tylko na to się przygotować, musisz chcieć to robić, a mając tak dużo różnych możliwości na pewno dasz sobie radę. Musisz tylko nauczyć się stawiać przed sobą kolejne cele, a potem je systematycznie realizować. Nauczyć się systematyczności w działaniu, to też jest bardzo ważna cecha charakteru, a przecież na charakter składa się jeszcze wiele innych cech i to też musisz wszystko kolejno poznawać.
Ponieważ nie da się wszystkiego tak od razu zapamiętać, więc musisz nauczyć się w sposób jasny i dla każdego zrozumiały, zapisywać swoje myśli i swoje życiowe spostrzeżenia. Wszystko to, co przedstawiłem, jest przeznaczone dla ciebie, ale na początku, ze zrozumiałych względów, zamiast ciebie zajmą się tym twoi rodzice. Powodzenia!