czwartek, 15 marca 2018

Kretyński sposób myślenia


Otwieram Facebooka i odczytuję zawsze te same pytanie, „Co słychać, Czesław?”
Zwykle na to pytanie nie odpowiadam, ale tym razem odpowiem.
Słychać źle, a nawet bardzo źle. Od instytucji, nie ważne jakiej, otrzymałem fakturę na sumę 22 groszy (zaległa niedopłata) i wypełniony blankiet na zapłatę tych 22 groszy.
Ciekawy sposób myślenia. Wspomniana instytucja chce otrzymać 22 grosze, a na samym pocztowym zawiadomieniu traci kilka złotych. Z mojej strony koszt przekazania tych 22 groszy też wyniesie kilka złotych.
Początkowo myślałem, że to jednostkowy incydent, ale okazało się, że mój sąsiad otrzymał podobne żądanie zapłacenia, ale tylko 3 groszy. Z tego wynika, że to nie jest incydent.
Wobec tego pytam. To ma być ta „Nasza Najjaśniejsza”? Przecież te nędzne grosze wystarczyło uwzględnić w następnej fakturze. Tym bardziej, że te faktury są wystawiane każdego miesiąca. Zatem, jaki kretyn wymyślił taki idiotyczny proceder? Kto mi na to odpowie?

Brak komentarzy: